piątek, 28 marca 2014

Piątek, piąteczek, piątunio

   Hej, witam was bardzo serdecznie w piątkowe popołudnie. Słoneczko świeci, ptaszki śpiewają, a ja właśnie zabieram się za prace remontowe w ogródku. Pod wieczór wezmę się za dopisywanie ostatnich zdań do rozdziału i mam nadzieję, że go jeszcze dzisiaj wstawię a jak nie dziś to jutro rano. Dnia 29.03.2014 wybieram się na Kapitana Amerykę i już nie mogę się doczekać.
   W tym czasie wstawiam kolejne zdjęcia: Piesek, kuzynka i czapka (prawie na wzór Delsin'a z InFamous Second Son)








2 komentarze:

  1. No....a ja waśnie wróciłam z kina. Kapitan Ameryka dał czadu, film wart świeczki.
    Polecam xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jadę na Kapitana Amerykę w niedziele. Oj będzie się działo :)

    OdpowiedzUsuń