sobota, 30 maja 2015

Lisia Kaplica

Kiedy weszłam na bloga ( teraz za to mam problemy z netem ) byłam zapłakana. Nie miałam pojęcia, że mam takich świetnych czytelników, którzy nawet w trudnych chwilach mogą mnie pocieszyć. Dziękuję wam. Naprawdę dziękuję.
Ale to nie wszystko. Wiem, że osób tolerancyjnych w Polsce jest naprawdę mało, ale już nie umiem trzymać tego w tajemnicy przed wami. Tak, tak lisek jest homo i ta akcja ostatnio to przez pewną kobietę. Jesteście zdziwieni?

12 komentarzy:

  1. W swoim imieniu powiem że mam centralnie gdzieś jakiej orientacji seksualnej jesteś. :) Miej gdzieś ludzi którym się to nie podoba czy wyrażają niechęć do osób które odstają pod jakimś względem od większości. Masz swoje poglądy, wierzenia, swoja wolę i inni moim skromnym zdaniem nie powinni w to ingerować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dziękuję,
      dziękuję. Jestem nieśmiała i takie wyznanie było dla mnie whooah czymś wielkim. Dziękuję za wsparcie. :-)

      Usuń
  2. Ok. No problem for me. Ty jesteś homo-, ja jestem a-. Sounds great.
    I jak wspominałam, nie przejmuj się osobami, które Cię ranią. Jaki jest sens, do cholery, marnować cenne chwile swojego życia dla kogoś kto sprawia Ci ból? Zrób sobie kubek kakałka/herbatki/kawusi/krwi niewiniątek, odpal ulubiony serial/film albo pogrąż się w lekturze. Gry komputerowe mocno krwawe też zalecane.
    A tak poza tematem. Twoja opinia o "Avengers"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arigatou. Jesteś cudowna. Dziękuję, gdyby nie ty i w ogóle wszyscy wy, to chyba bym się załamała.
      Co do filmu 10/10. Jak dla mnie był super

      Usuń
  3. Łał... jesteś homo? A z resztą... nie przeszkadza mi to. Na Bloggerze mam kilka znajomych, które też są homo i w cale nie przeszkadza mi to. Świat jest różnorodny i taki eee... ciekawy. Więc nie martw się tym. A jeśli ktoś ma z tym problem, to będzie miał do pogadania ze mną. W prawdzie jestem Hetero, lecz podchodzę otwarcie do ludzi. Przecież nie ma holocaustu, czy dyskryminacji. Wszyscy jesteśmy równi. Chyba że mi wyraźnie "dają znać" że mnie nie chcą to co poradzić.
    Ale pamiętaj o tym co pisałam ci pod poprzednim postem. Że znajdziesz sobie tę jedyną i że miej nadzieje, na to, że będzie tylko lepiej. Na prawdę. I zgadzam się ze sztyletnicą. Nikt z zewnątrz absolutnie nie ma prawa ingerować w twoje poglądy, wierzenia itp... każdy ma własną wolę, a całą resztę miej głęboko w dupie... Jeśli coś im się nie podoba to miej to w dupie i ciesz się życiem.

    Dobra. Przestanę już swoje wywody na temat swoich poglądów.
    Tylko ciekawi mnie jedno, lecz nie wiem czy to będzie na miejscu.
    Ale nie szkodzi zapytać.
    Kiedy pojawi się coś nowego u ciebie?
    Nie mówię że ma być koniecznie teraz, ale wiesz...
    trochę się stęskniłam za twoimi opowiadaniami. Ale nie śpiesz się.
    Dobra kończę już nim przez przypadek palnę jakąś głupotę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. Spokojnie, jak ogarnę neta to na pewno coś wrzucę.
      Dziękuję tez za zrozumienie. Wiele to dla mnie znaczy.

      Usuń
    2. Od tego ma się przyjaciółki. Czyż nie...

      Usuń
  4. Hejka :) Jestem zafascynowana twoim nowym pomysłem na opowiadanie, dlatego bierz kartkę i długopis i pisz, udowodnij sobie i innym na ile Cię stać, napisz coś takiego żeby nam kapcie spadły :D Nie marnuj swojego talentu, rozwijaj się, rób wszystko dla siebie. Każdy jest inny, nie każdy wyrozumiały, dlatego niektórym trzeba czasem pokazać środkowy palec i iść dalej przez życie. Zapewniam Cię, że jesteś kimś wyjątkowym. Gdybym słuchała wszystkich i przejmowała się ich zdaniem to już dawno byłabym w ciężkiej depresji. Po co masz patrzeć w ziemię, kiedy możesz iść z uniesioną głową i patrzeć wszystkim w oczy?Świat się zmienia, ale ludzie nie. Zawsze słuchaj siebie i tylko siebie, rób jak ci wygodnie. Fajnie, że jesteś. Powodzenia ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam sporo znajomych znajomych którzy są homo- a nawet moje dwie przyjaciółki są bi-, jak też przyjaźniłam się kiedyś z gejem. Więc jak przeczytałam twojego posta to reakcja wyglądała tak: aha sopko :) Co kto lubi jego sprawa, aby był szczęśliwy i nie próbował mnie do tego przekonać :P
    Olej kobitę, skoro ona olała ciebie, najwyraźniej nie była ciebie warta i jakaś stuknięta umysłowo skoro skrzywdziła tak cudowną dziewczynę. Masz wspaniałe pomysły i wyobraźnię, szkoda by było gdyby przez głupie dwa cycki zrezygnowała z tego co idzie ci świetnie ;) Na poprawę humoru miziam Liska za uszkami ^^ Pozdrawiam Monika :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaskoczyłaś mnie :D Najzupełniej nie przeszkadza mi, że jesteś homo, a nawet cieszy. Nigdy nie miałam znajomej/znajomego homo lub bi i jestem bardzo ciekawa XD Co z tego, że nie znam cię w rzeczywistości <3 W takim razie kontynuuj opowiadania, czekamy wszyscy!
    Hatre, jesteś aseksualna? ^.^ W sumie ja też... pomijając postacie z książek i filmów... i ewentualnie jakiś aktor czy piosenkarz.Nie wiem, czy to się liczy.
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psychicznie i fizycznie. Mogę subiektywnie stwierdzić, że ktoś mi się podoba (np. uwielbiam smukłych facetów z wystającymi kośćmi policzkowymi i wyrazistymi oczami), ale nie zakochuję się ani nie fizycznie nie ciągnie mnie do nikogo. Nie wiadomo czy to wciąż kwestia wieku (kurna, mam 19 i 99% moich znajomych ma/miało kogoś) czy może po prostu tak mam na stałe.

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe i zakochasz się w kimś, kto będzie cię tak samo kochał :-)

      Usuń