Nioh, nioh, nioh mój lisi nosek wyczuł wasze nie zaspokojone żądze.
Zapewne spodziewaliście się nowego rozdziału, lecz niestety będę was musiała rozczarować. Nie ma go. Dlaczego lisku? Dlaczego?
Primo: Lisek przeżywa w swoim życiu miłosny kryzys. Jak się wszystko ułoży dobrze to was powiem o co chodzi, jak nie, to trudno się mówi. W sumie i tak się kiedyś dowiecie, a jak już wiecie nie krępujcie się tego powiedzieć w komie.
Secundo: Lisek chciała się uczyć na ustną maturę z polaka, a wyszło, że jeździła po Czechach i Karvinie na rowerze, śmiejąc się.
Zdałam polaka na 65% oł jeeee bejbe.
Tetrio: Lisek też się miał uczyć do angola, ale stwierdził, że da sobie radę, to Pani z angola powiedziała, że lisek ma być czarnym koniem.
Otóż angol zdany na 80 % :D
No to tym akcentem żegnam was na ten czas.
pewnie spóźnione... ale powodzenia z angielskim...
OdpowiedzUsuńNie spóźnione XD Mam na 12:45 dopiero XD I dziękuje
UsuńA ja się zastanawiałam czemu nic u ciebie się nie pojawia.
OdpowiedzUsuńAle skoro tak jest to nie mam powodów by się wściekać.
Tylko mam nadzieje, że kolejna notka to będzie jakiś rozdział.
Też mam nadzieję, że się pojawi, ale jestem chwilowo w rozsypce
UsuńPozbierasz się... wiem o tym. Twardym trzeba być.
UsuńA ten czytałaś u mnie nowe notki?